Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MonsteR z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 6331.77 kilometrów w tym 1589.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy MonsteR.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2014

Dystans całkowity:243.18 km (w terenie 53.00 km; 21.79%)
Czas w ruchu:14:07
Średnia prędkość:17.23 km/h
Maksymalna prędkość:60.90 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:27.02 km i 1h 34m
Więcej statystyk
  • DST 21.90km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 14.60km/h
  • VMAX 49.60km/h
  • Sprzęt Składak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawdzić czas przejazdu do przedszkola

Niedziela, 31 sierpnia 2014 · dodano: 03.09.2014 | Komentarze 0

Z Barkiem do przedszkola + mała pętelka :)




  • DST 7.80km
  • Czas 00:42
  • VAVG 11.14km/h
  • VMAX 40.60km/h
  • Sprzęt Staruszek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na plac zabaw

Sobota, 30 sierpnia 2014 · dodano: 03.09.2014 | Komentarze 0




  • DST 10.90km
  • Czas 00:41
  • VAVG 15.95km/h
  • VMAX 49.60km/h
  • Sprzęt Składak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na badania przed powrotem do pracy

Czwartek, 28 sierpnia 2014 · dodano: 03.09.2014 | Komentarze 0

Rano na badania lekarskie w  związku z powrotem do firmy.




  • DST 108.22km
  • Teren 29.00km
  • Czas 05:11
  • VAVG 20.88km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Sprzęt Składak
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do Katowic na loty :)

Sobota, 23 sierpnia 2014 · dodano: 24.08.2014 | Komentarze 0

Początkowe plany na wyjazd były inne tzn miałem podjechać do Mikołowa ale rano okazało się, że nie bardzo mam po co jechać i przy okazji uciekł mi pociąg więc postanowiłem trasę pokonać rowerem.Trasa standardowa tzn. tama w Goczałkowicach- Pszczyna- Tychy- Katowice. W Pszczynie przejazd przez park utrudniony z racji odbywających się Dni Pszczyny - część parku z buta. Następnie kieruję się na Tychy gdzie jadę drogą 1000 kałuż :D Od Podlesia dopada mnie skurcz w udach i tak powoli dojeżdżam do Katowic gdzie byłem umówiony z Marcinem. Szybkie zakupy i udajemy się na fajną miejscówkę na Wełnowcu. Chwila na uzupełnienie płynów i jedziemy dalej.Tym razem pada na wzgórze Hugona. Na miejscu mamy okazję zobaczyć miejscowych bikerów jak skaczą na tamtejszych hopkach :D Pełen szacuneczek za pokaz umiejętności :D Aby się nie zastać postanawiam również coś poskakać :P. Dwa skoki zakończyłem efektownym lądowaniem :D Następnie jedziemy do Marcina ponownie uzupełnić elektrolity :) Czas szybko zleciał i trzeba było uciekać na pociąg. Po przyjeździe do Bielska czeka mnie niespodzianka tzn trafiłem na niezłą ulewę - cały przemoczony dojeżdżam do bazy. Dzięki za spotkanie i do następnego razu :D 






Filmik z lotów i upadków :D




  • DST 23.20km
  • Czas 01:15
  • VAVG 18.56km/h
  • VMAX 46.10km/h
  • Sprzęt Składak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do rodzinki

Środa, 6 sierpnia 2014 · dodano: 06.08.2014 | Komentarze 0

Powrót z załadunkiem :D




  • DST 39.16km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 15.66km/h
  • VMAX 60.90km/h
  • Sprzęt Składak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołudniem do Wapienicy

Wtorek, 5 sierpnia 2014 · dodano: 06.08.2014 | Komentarze 1



Po 17 ruszam trochę coś pokręcić :D Najpierw kieruję się na lotnisko w Aleksandrowicach a następnie jadę do Wapienicy. Droga nad zaporę wyremontowana więc jedzie się przyjemnie.Z pod zapory postanawiam wdrapywać się do góry - trzeba ćwiczyć formę :).Powoli ale do przodu jadę swoim tempem podziwiając widoczki.W głowie rodzi się pomysł aby po dojechaniu do żółtego szlaku odbić na Szyndzielnię lub Błatnią.Dojeżdżam do rozwidlenia wiedziałem co mnie czeka :D - z racji , że ostatnio pogoda nie rozpieszczała trasa momentami dość mokra a odcinek którym miałem zamiar piąć się w górę jest "troszkę" stromy i w dodatku gliniasty :).Po wypychu ok 150-200 m resztę trasy w sidle :D Po dotarciu do szlaku żółtego było już po 20 więc nie chciałem ryzykować zjazdy w zachodzie słońca, gdyż nie naładowałem sobie  akumulatorka w lampce przed wyjazdem i oczywiście nie zabrałem zapasowego koszyka z bateriami.Pozostało mi trochę uzupełnić płynów i ogień w dół :). Zjazd do zapory zajął mi całe 16 min :D ale naprawdę było warto tyle się wspinać. SLX spisywał się świetnie i potwierdzam brak uderzania o ramę.Podsumowując trip bardzo udany pod względem widoków oraz technicznego zjazdu :D Myślę następnym razem wybrać się wcześniej i zrealizować plan przejazdu np przez Szyndzielnię i Klimczok i zjazd szutrówką do Bystrej :)





W stronę zachodzącego słońca :D

Rozwidlenie


Zapora w Wapienicy- Wielka Łąka 


Wspomniany wypych :P - ale co to za góry bez wypychu :)

Koniec wypychu i reszta w siodle :D

Zachodzące słońce nad Błatnią :D

W oddali zbiornik w Goczałkowicach :)

Relax :)
 Trochę więcej widoczków :D




  • DST 9.86km
  • Czas 00:40
  • VAVG 14.80km/h
  • VMAX 43.70km/h
  • Sprzęt Składak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Km służbowe

Poniedziałek, 4 sierpnia 2014 · dodano: 05.08.2014 | Komentarze 0

Do UM po karty  "Rodzinka+" i na zakupy




  • DST 12.74km
  • Czas 00:55
  • VAVG 13.90km/h
  • VMAX 45.10km/h
  • Sprzęt Składak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakupowo i później z rodzinką na testy

Sobota, 2 sierpnia 2014 · dodano: 03.08.2014 | Komentarze 9

I tak o to w składaku zawitała nowa zmieniarka  SLX na średnim wózeczku :D

Zdjęcie z rynku w Bielsku


Nasze wozidła na postoju :D




  • DST 9.40km
  • Czas 00:43
  • VAVG 13.12km/h
  • VMAX 35.70km/h
  • Sprzęt Składak
  • Aktywność Jazda na rowerze

W interesach

Piątek, 1 sierpnia 2014 · dodano: 03.08.2014 | Komentarze 0