Info
Ten blog rowerowy prowadzi MonsteR z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 6331.77 kilometrów w tym 1589.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.07 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Styczeń1 - 3
- 2014, Grudzień8 - 10
- 2014, Listopad9 - 1
- 2014, Październik6 - 8
- 2014, Wrzesień26 - 4
- 2014, Sierpień9 - 10
- 2014, Lipiec19 - 9
- 2014, Czerwiec9 - 9
- 2014, Maj15 - 10
- 2014, Kwiecień14 - 23
- 2014, Marzec10 - 19
- 2014, Luty7 - 17
- 2014, Styczeń9 - 15
- 2013, Grudzień6 - 8
- 2013, Listopad9 - 12
- 2013, Październik9 - 17
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Lipiec11 - 0
- 2013, Czerwiec17 - 10
- 2013, Maj7 - 2
- 2013, Kwiecień3 - 0
- 2013, Styczeń5 - 3
- 2012, Grudzień7 - 13
- 2012, Listopad6 - 8
- 2012, Październik5 - 13
- 2012, Wrzesień2 - 0
- DST 42.24km
- Teren 22.00km
- Czas 02:04
- VAVG 20.44km/h
- VMAX 63.00km/h
- Sprzęt Składak
- Aktywność Jazda na rowerze
Były sobie hałdy 3
Niedziela, 30 marca 2014 · dodano: 31.03.2014 | Komentarze 1
Tym razem do naszych treningów na hałdach dołączyli Grzegorz, Adam i Max. Warunki wyśmienite. Na początek były Murcki później Kostuchna i na koniec Panewniki. Nie obyło się bez niespodzianek - Adam urwał hak w szosie i do tego pękł korpus przerzutki :( Jest progres jeśli chodzi o zjazd z Kostuchny- do nie dawna obniżałem siodełko aby bez stresu zjechać a teraz nic nie kombinuję i nawet szybciej udaje mi się znaleźć na dole :D Tym razem było 63 km/h W Podlesiu chwila na uzupełnienie izobronków i tam też żegnamy się z Adamem który pędzi do Będzina.Następnie lecimy na hałdę w Panewnikach gdzie chwila na pogaduchy i w drogę powrotną czas ruszać. Dzięki za kolejny udany wyjazd