Info
Ten blog rowerowy prowadzi MonsteR z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 6331.77 kilometrów w tym 1589.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.07 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Styczeń1 - 3
- 2014, Grudzień8 - 10
- 2014, Listopad9 - 1
- 2014, Październik6 - 8
- 2014, Wrzesień26 - 4
- 2014, Sierpień9 - 10
- 2014, Lipiec19 - 9
- 2014, Czerwiec9 - 9
- 2014, Maj15 - 10
- 2014, Kwiecień14 - 23
- 2014, Marzec10 - 19
- 2014, Luty7 - 17
- 2014, Styczeń9 - 15
- 2013, Grudzień6 - 8
- 2013, Listopad9 - 12
- 2013, Październik9 - 17
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Lipiec11 - 0
- 2013, Czerwiec17 - 10
- 2013, Maj7 - 2
- 2013, Kwiecień3 - 0
- 2013, Styczeń5 - 3
- 2012, Grudzień7 - 13
- 2012, Listopad6 - 8
- 2012, Październik5 - 13
- 2012, Wrzesień2 - 0
- DST 31.44km
- Teren 12.00km
- Czas 02:11
- VAVG 14.40km/h
- VMAX 54.40km/h
- Sprzęt Składak
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Kozią Górkę
Poniedziałek, 28 lipca 2014 · dodano: 29.07.2014 | Komentarze 5
Po raz pierwszy po przeprowadzce znalazłem chwilę aby wyrwać się w góry - nie przeszkadzało mi, że przed wyjazdem na Bielskiem przeszła burza :D. Cel to zdobyć Kozią górkę zakończony sukcesem :) - ale ile potu się ze mnie wylało. Pod schroniskiem ani żywej duszy. Korciło mnie aby skierować się jeszcze na Szyndzielnię ale było już trochę późno na taki wypad. Zjazd jak zwykle mega i nawet fajną hopkę znalazłem po drodze - więc jak tu nie skorzystać :D .Podskoczyłem jeszcze na małą straconkę i następnie kierunek baza :D
Tępo podjazdu miałem tak dobre, że z powodzeniem mogłem zbierać grzyby :D
Widoki przed szczytem :P
Skrzyczne w oddali :D
Leciwa już ta miejscówka :P
Pozostałości po torze saneczkowym - szkoda, że niszczeje :(
Korzonki na trasie :)
Wspomniana hopka na której mega lot był :D